Tak się składa że grałem tego sylwestra i powiem tak: ta pani Ania i jej mąż to jacyś wieczni malkontenci. Co chwile podchodzili do mnie żebym ściszył muzykę bo nie mogą ze sobą rozmawiać , a na parkiecie miałem full ludzi. Do obsługi też co chwile coś mieli, ciągle coś im nie pasowało. Aniu 290pln to koszt imprezy sylwestrowej, a nie wynajęcia całego zajazdu wraz z obsługą i dj-em na wyłączność na całą sylwestrową noc. Obsługa ma obowiązek obsłużyć wszystkich gości, a nie skupiać się nad parą malkontentów którym i tak nie da się dogodzić. Ja też gram tak aby ludzie jak najlepiej się bawili i prawdę mówiąc guzik mnie obchodzi to że ty chcesz sobie gadać z mężem kiedy wszyscy pozostali goście są na parkiecie i bawią się w najlepsze! Oni też zapłacili za sylwestra!
Antek dzięki za opinie - pozdrawiam serdecznie i jak najbardziej zapraszam :)
Co do tych \"głodowych\" porcji o których pisała ania to może oceńcie sami - napiszę co było:
1-posiłek: Rosół z makaronem,
zaraz potem
2: Duży Dewolaj, ziemniaki, surówki
po jakiś ok 2 godzinach
3: Flaki
po ok 1,5 godz.
4: Duży Pasztecik i Barszcz Czerwony
po ok 1,5 godz.
5: Mięso pieczone, kluski śląskie, bigos
i na sam koniec
6: Barszcz Biały i biała kiełbaska
Wyliczyłem 6 posiłków, ale z racji tego że 1 i 2 były zaraz po sobie, żeby nie było możemy się umówić że było 5, a we wszystkich reklamach było podane 4 czyli zmiana na korzyść klienta:)
Od razu widać kłamstwo Ani bo w dniu 2 i 5 są mięsa!
Do tego były oczywiście zimne zakąski czyli chlebek, wędliny, śledzie i 4 rodzaje sałatek.
Rzeczywiście \"głodówka\" ;)
Co do wielkości porcji to powiem tak bo dostałem to samo co goście za wyjątkiem zimnych zakąsek bo i tak bym nie zmieścił - porcje może dla takiego łakomczucha który lubi dużo zjeść nie były może Mega-wielkie, ale też nie było takiej potrzeby skoro co chwile było coś podawane i było tych porcji aż tyle. Ja osobiście po zjedzeniu nr5 stwierdziłem że przesadziłem z jedzeniem, no ale nr6 też zjadłem bo tak jak napisałem wcześniej łakomczuch ze mnie :) Dodam tylko że wszystko było bardzo smaczne:)
Co do samej imprezki po za tą jedną parą malkontentów wszyscy super się bawili , grałem trochę nowości ale głównie największe przeboje lat 70 80 i 90 , oraz trochę disco polo ale tak rozsądnie , kilka największych przebojów w stylu \"Jesteś Szalona\" - w końcu to sylwester :) A to co się działo na parkiecie to było istne szaleństwo :) Ludzie tańczyli śpiewali , klaskali , robili \"pociągi\" i co tylko można :) Doskonale wiem że ten cały świetny klimat imprezy to zasługa nie tylko moja a i WAS MOI DRODZY IMPREZOWICZE - a więc wielkie wielkie dzięki i mam nadzieje że spotkamy się jeszcze na nie jednej imprezie :)
Pozdrawiam też obsługę - super się z Wami współpracuje :)
UFF - ale się rozpisałem , pozdrawiam:)
DJ JAREK
PS
Prośba do Antka i innych co byli na sylwestrze , prześlijcie mi trochę fotek z imprezy na jskowro@wp.pl bo nie wziąłem ze sobą aparatu.
hejka nie zgadzam się z opinią pani ani dlatego że też byłem na tym sylwestrze i bardzo, bardzo fajnie się tam bawiliśmy. niestety dla jednych się liczy zabawa a dla drugich rozmowa z mężem. jedzenie super, 5 ciepłych posiłków, goście się bawili świetnie, grał dj jarek, obsługa bardzo miła i tolerancyjna. po prostu było super - bardzo gorąco polecam i mam nadzieję że na następny rok też się tam wybiorę. pozdrawiam bardzo gorąco antek
byłam tam na sylwestrze 2009/2010. koszt był 290 zł w tym prawie w ogóle jedzenia nie ma. na obiad tylko po jednym kotlecie i to już wszystko jeśli chodzi o mięso. porcje wydzielone co do sztuki, jeszcze z mężem musiałam się dzielić bo do alkoholu nie było co zjeść.
Nawet jak podali barszcz czerwony to do tego po jednym paszteciku a jak komuś mało to suchy chleb do tego i same sałatki i nędzna wędlina. Wróciliśmy chorzy i głodni!!!!!!nie zapomnę tego!!!!!!!
KOSZMAR!!!!!!!
nie chodźcie tam nigdy!!!!!!!!!
Można dać taniej gdzie indziej pożądnie zjeść i wypić!!!!!!
byłam tam na sylwestrze 2009/2010. koszt był 290 zł w tym prawie w ogóle jedzenia nie ma. na obiad tylko po jednym kotlecie i to już wszystko jeśli chodzi o mięso. porcje wydzielone co do sztuki, jeszcze z mężem musiałam się dzielić bo do alkoholu nie było co zjeść.
Nawet jak podali barszcz czerwony to do tego po jednym paszteciku a jak komuś mało to suchy chleb do tego i same sałatki i nędzna wędlina. Wróciliśmy chorzy i głodni!!!!!!nie zapomnę tego!!!!!!!
KOSZMAR!!!!!!!
nie chodźcie tam nigdy!!!!!!!!!
Można dać taniej gdzie indziej pożądnie zjeść i wypić!!!!!!
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
noclegi Kutno (8) | ~ 7 km | ~ 10 km | ~ 11 min |
noclegi Piwki (1) | ~ 6 km | ~ 7 km | ~ 8 min |
noclegi Oporów (1) | ~ 21 km | ~ 27 km | ~ 32 min |
noclegi Narty (1) | ~ 17 km | ~ 26 km | ~ 25 min |
noclegi Lubień Kujawski (1) | ~ 20 km | ~ 25 km | ~ 21 min |
noclegi Krośniewice (1) | ~ 7 km | ~ 8 km | ~ 7 min |
noclegi Łęczyca (1) | ~ 20 km | ~ 29 km | ~ 29 min |
ja tez tam bylem na sylwestrze,obsluga dobra widac ze sie staraja tylko troche malo ich a co do jedzenia to do cieplych posilkow niemam nic ale wedlina masakra salatki tez marne i ta zastawa zainwestujcie w obrusy talerze itd to naprawde sie oplaci dj ok