Hotel Ameliówka

Hotel Ameliówka jest jak najbardziej godny polecenia! Spędziliśmy tam z narzeczonym bardzo miły tydzień. Zarówno na miejscu w hotelu, jak i w okolicy mieliśmy całą gamę atrakcji. Usytuowanie hotelu pozwala na zwiedzenie praktycznie całych Gór Świętokrzyskich, wszelkie atrakcje są w zasięgu ręki.
W samym hotelu też nie można narzekać na nudę - najmilej wspominamy kąpiel w bąbelkach w jakuzzi. Wieczorami można pograć w bilard, a przy okazji nawiązać nowe znajomości. Dla lubiących długie wieczory przy kawie czy drinku polecamy kawiarenkę. A do kawy - szarlotkę na ciepło z lodami z hotelowej restauracji podaną przez przemiłą kelnerkę.
Pozostając w temacie obsługi - wszyscy pracownicy byli przyjaźnie nastawieni i zawsze służyli pomocą, chętnie odpowiadali na każde nasze pytanie. Wracając natomiast do tematu jedzenia, to zdecydowanie musimy pochwalić ameliówkową kuchnię. Śniadania obfite, owszem zdarzały się chwilowe niedostatki na półmiskach, co przy całej sali gości jest raczej normalne, a najważniejsze, że jedzonko zawsze było uzupełniane. I naprawdę było w czym wybierać - przynajmniej dwa dania na ciepło, mnóstwo półmisków z wędlinami, serami, warzywami, sałatki, jaja w majonezie, pasta jajeczna (najlepsza, jaką jadłam!!), napoje zimne, gorące, mleko, płatki, jogurty, mnóstwo wszystkiego. Popołudniowe obiadokolacje serwowane były bezpośrednio do stołu z menu wybranym odgórnie przez hotel, jednak wszystko było naprawdę bardzo smaczne, a porcje obfite. Już na początku pobytu mój narzeczony zgłosił, że jest wegetarianinem i nie było problemu - kuchnia specjalnie dla niego przygotowywała osobne menu. Pokoje w hotelu są przestronne i reprezentują naprawdę wysoki standard, tv plazmowy, telefon, w łazience suszarka. A co nam się najbardziej podobało - taras widokowy, na którym opalaliśmy się cały dzień na wypożyczonych w recepcji leżakach. W sobotni wieczór w sali restauracyjnej miało miejsce wesele, ale impreza nie miała żadnego wpływu na tempo obsługi obiadokolacji, posiłki wydawane były w kawiarni, o tych samych, co zwykle porach, natomiast w pokoju, w którym mieszkaliśmy nie było w ogóle słychać zabawy, może ze względu na fakt, że mieszkaliśmy na IV piętrze, w każdym razie wesele zupełnie nam nie przeszkadzało.
Pewnie zdania na temat hotelu są podzielone.. My nie możemy powiedzieć złego słowa - bardzo nam się podobało i na pewno tam wrócimy!