Wynajem Pokoi Ewa Szymacha

Pani Ewa po prostu kłamie!!!!
Zarezerwowałam pokój u p Ewy wpłaciłam zaliczkę 300zł,po 5 dniach z ważnych powodów rodzinnych musiałam zrezygnować z wczasów. w związku z tym dzwoniłam do p Ewy, informując o przyczynach rezygnacjii i z zapytaniem o zwrot zaliczki. P Ewa pionformowała mnie, że zaliczka zostanie zwrócona,niestety zaliczki nie zwróciła, nie odbiera telefonów, albo odbiera ktoś, kto podaje,że jest rodziną i p Ewy nie ma w domu.A wystarczyło powiedzieć, że nie ma zwrotu zaliczki, po co być takim bezczelnym kłamcą i dorabiać kosztem innych.Pozdrawiam p Ewę i życzę,żeby panią też oszukiwano, oby pani nie straciła całej swojej fortuny-ale chyba pani to nie grozi.Potrefi pani to robic w białych rękawiczkach.

Ostrzegamy przed wynajmem kwater w Dąbkach u Józefa Szymachy! Rezerwując proś o potwierdzenie na piśmie! My zarezerwowaliśmy 2 tygodnie. Właściciel zapewnił nas, że dzieci do lat 3 pobyt mają gratis, na miejscu jest internet, kablówka, a za jedzenie zapłacimy 25zł. za obiady, kolacje i śniadania. Na miejscu okazało się, że pokój jest inny niż na zdjęciu, warunki inne, kwota za wynajem wyższa, dzieci poniżej 3 lat dodatkowo płatne 50zł., netu ani kablówki nie ma, kwota 25zł. to tylko obiadokolacja o 16. Dodatkowo Marta Żuchowska - córka właściciela - powiedziała nam: "w dupie mamy klientów, którzy już przyjechali. Zaraz będą następni". I nas wyrzucono po tygodniu nie zważając na to, iż mieliśmy rezerwację na 2 tyg. Żona Ewa Szymacha jest arogancka, chamska i nieprzyjemna. Znajomych wyrzucili po 3 dniach, twierdząc, że pokój jest już wynajęty dla kogoś innego! W bezczelny sposób straszy sądem, twierdząc, że ma syna adwokata, podczas gdy ma tylko 3 córki i jednego zięcia lekarza (jak się okazało kiepskiego). Poza tym zdjęcia placu zabaw w necie nie przedstawiają faktu rzeczywistego. Plac zabaw jest całkiem inny. Ostrzegamy, szkoda nerwów i kasy. Takiego chamskiego zachowania i brak szacunku dla wczasowiczów nigdy byśmy się nie spodziewali!

Ostrzegamy przed wynajmem kwater w Dąbkach u Józefa Szymachy! Rezerwując proś o potwierdzenie na piśmie! My zarezerwowaliśmy 2 tygodnie. Właściciel zapewnił nas, że dzieci do lat 3 pobyt mają gratis, na miejscu jest internet, kablówka, a za jedzenie zapłacimy 25zł. za obiady, kolacje i śniadania. Na miejscu okazało się, że pokój jest inny niż na zdjęciu, warunki inne, kwota za wynajem wyższa, dzieci poniżej 3 lat dodatkowo płatne 50zł., netu ani kablówki nie ma, kwota 25zł. to tylko obiadokolacja o 16. Dodatkowo Marta Żuchowska - córka właściciela - powiedziała nam: "w dupie mamy klientów, którzy już przyjechali. Zaraz będą następni". I nas wyrzucono po tygodniu nie zważając na to, iż mieliśmy rezerwację na 2 tyg. Żona Ewa Szymacha jest arogancka, chamska i nieprzyjemna. Znajomych wyrzucili po 3 dniach, twierdząc, że pokój jest już wynajęty dla kogoś innego! W bezczelny sposób straszy sądem, twierdząc, że ma syna adwokata, podczas gdy ma tylko 3 córki i jednego zięcia lekarza (jak się okazało kiepskiego). Poza tym zdjęcia placu zabaw w necie nie przedstawiają faktu rzeczywistego. Plac zabaw jest całkiem inny. Ostrzegamy, szkoda nerwów i kasy. Takiego chamskiego zachowania i brak szacunku dla wczasowiczów nigdy byśmy się nie spodziewali!