AT Rezydencja Casablanca

Szanowni Państwo!
W styczniu wybraliśmy się wraz z żona na weekend do Ustronia. Zachwyceni z ofertą z grupowych zakupów postanowiliśmy zatrzymać się w \"Rezydencji Casablanca\". Pierwsze co uczyniliśmy to telefon aby dokonać rezerwacji odpowiadającego nam terminu. Zdziwiliśmy się, kiedy właściciel zaproponował aby nie kupować bonu, a on zagwarantuje nam wszystko w tej samej cenie co w ofercie grupowych zakupów. Zajeżdżamy do Casablanki a tu kompletne zaskoczenie. Zdjęcia z oferty nie oddają tego co powinno być (np. fajnie urządzony bar, a tu kompletnie nic nawet zakurzone szkło). Zameldowanie mogło być od godz. 14.00 my byliśmy o 16.40 i musieliśmy czekać ponad 20min na to aż sprzątną pokoje i pani nas zaprowadzi. Kolejna niespodzianka czekała w pokoju. Zamiast cieplutkiego kaloryfera włączona farelka. Zostawiliśmy bagaż i poszliśmy do restauracji na obiad. A tam bardzo zimno na wielkie pomieszczenie grzeją 2 farelki. Przypominam, że jest styczeń i na zewnątrz -10 stopni. Oczywiście zapytaliśmy dlaczego jest tu tak zimno i nie grzeją kaloryfery pani odpowiedziała, że piec jest za mały i nie jest w stanie ogrzać całej rezydencji. Później okazało się, że podobno była awaria, nawet jeden pokój był kompletnie zalany. Jedzenie bez rewelacji, nawet woda do herbaty była wyliczona. W pokoju zimno, stały szum farelki, woda letnia. W telewizorze tylko jeden program. Pościel pozostawia wiele do życzenia jak również czystość pokoju i łazienki. Sedes był brudny i sami go myliśmy. Brak mydła i szamponu. Mieliśmy jednak nadzieję, że to wszystkie braki wynagrodzą nam zabiegi w SPA, które było w ofercie za niewielką dopłatą. Okazuje się, że: jacuzzi zepsute, kąpiele perełkowe nie włączone, fotele masujące też nie. Zresztą wszystko to znajdowało się w pomieszczeniu w którym również nie działały kaloryfery i było tam bardzo zimno. Nawet w saunie nie można było się ogrzać, a po wyjściu z niej nie trzeba było brać zimnego prysznica w już było bardzo zimno.
Reasumując, miejsce to to totalna klapa. Nigdy tam już nie wrócimy. i nikomu nie polecamy tego miejsca. A słowo rezydencja w nazwie powinno być zmienione na noclegownia.
P.S. W obiekcie nie ma dostępu do WiFi.

Szanowni Państwo!
W styczniu wybraliśmy się wraz z żona na weekend do Ustronia. Zachwyceni z ofertą z grupowych zakupów postanowiliśmy zatrzymać się w \"Rezydencji Casablanca\". Pierwsze co uczyniliśmy to telefon aby dokonać rezerwacji odpowiadającego nam terminu. Zdziwiliśmy się, kiedy właściciel zaproponował aby nie kupować bonu, a on zagwarantuje nam wszystko w tej samej cenie co w ofercie grupowych zakupów. Zajeżdżamy do Casablanki a tu kompletne zaskoczenie. Zdjęcia z oferty nie oddają tego co powinno być (np. fajnie urządzony bar, a tu kompletnie nic nawet zakurzone szkło). Zameldowanie mogło być od godz. 14.00 my byliśmy o 16.40 i musieliśmy czekać ponad 20min na to aż sprzątną pokoje i pani nas zaprowadzi. Kolejna niespodzianka czekała w pokoju. Zamiast cieplutkiego kaloryfera włączona farelka. Zostawiliśmy bagaż i poszliśmy do restauracji na obiad. A tam bardzo zimno na wielkie pomieszczenie grzeją 2 farelki. Przypominam, że jest styczeń i na zewnątrz -10 stopni. Oczywiście zapytaliśmy dlaczego jest tu tak zimno i nie grzeją kaloryfery pani odpowiedziała, że piec jest za mały i nie jest w stanie ogrzać całej rezydencji. Później okazało się, że podobno była awaria, nawet jeden pokój był kompletnie zalany. Jedzenie bez rewelacji, nawet woda do herbaty była wyliczona. W pokoju zimno, stały szum farelki, woda letnia. W telewizorze tylko jeden program. Pościel pozostawia wiele do życzenia jak również czystość pokoju i łazienki. Sedes był brudny i sami go myliśmy. Brak mydła i szamponu. Mieliśmy jednak nadzieję, że to wszystkie braki wynagrodzą nam zabiegi w SPA, które było w ofercie za niewielką dopłatą. Okazuje się, że: jacuzzi zepsute, kąpiele perełkowe nie włączone, fotele masujące też nie. Zresztą wszystko to znajdowało się w pomieszczeniu w którym również nie działały kaloryfery i było tam bardzo zimno. Nawet w saunie nie można było się ogrzać, a po wyjściu z niej nie trzeba było brać zimnego prysznica w już było bardzo zimno.
Reasumując, miejsce to to totalna klapa. Nigdy tam już nie wrócimy. i nikomu nie polecamy tego miejsca. A słowo rezydencja w nazwie powinno być zmienione na noclegownia.
P.S. W obiekcie nie ma dostępu do WiFi.

panie dyrektorze,opinie pisza ci co tam byli.negatywne ale prawdziwe.wolalbym pisac ze bylo super,ale nie bylo.kicha pod kazdym wzgledem.niemam wygorowanych wymagan i bylem na wielu,wielu urlopach i w wielu miejscach ale casablanca jest ostatnim miejscem ktore chcialbym jeszcze raz odwiedzic.pisze pan :piwko w barze?jak ja tam bylem to w barze bylo ciemno jak w.d.u.m. na piwo musialem dymac do \"sielanki\"a na pytanie czemu bar nieczynny uslyszalem ze sie nie oplaca.teraz sie oplaca?nie przyjade sprawdzic.a do casablanki powinien przyjechac sanepid i u.s. a normalni ludzie powinni omijac ten obiekt szerokim lukiem.

Witam, przybyłem, zobaczyłem, zostałem. Byliśmy z małżonką na tygodniowym pobycie w Casablance.
Bardzo ładnie urządzona knajpka, w której wieczorem można posiedzieć i wypić piwko. Pokój tez niczego sobie. Jedzenie smaczne. Spa jak na taki mały obiekt bardzo fajne. Jak tak czytam te opinie negatywne to zastanawiam się kto to pisze? a może to konkurencja się boi, że klientów straci i brednie wypisują niektórzy. Pozdrawiam tych, którzy miło pobyt wspominają, osobiście chętnie tam wrócę i polecam. Cena w stosunku do jakości rewelacja.Pozdrawiam właściciela. A ponadto, bardzo ładna sala weselna i zarazem szkoleniowa. Zapewne wybiorę się tam z pracownikami na szkolenie połączone z imprezą integracyjną.

DRAMAT I OSZUSTWO NIE POLECAM NIE WYSTAWIAJA FV NIE POLECAM