w Karczmie u Wallenroda można bardzo smacznie zjeść . Miła obsługa . Czułam się jak w domu . Polecam pobyt .
Bardzo mili właściciele, starają się na każdym kroku uatrakcyjnić pobyt wczasowiczów. Byliśmy zarówno w karczmie (tam nocowalismy) jak i w agroturystyczne u Pelcow (tam synowie mówili ryby i wszyscy plywaliśmy w fajnym basenie). Nie mam zastrzeżeń do żadnego z tych miejsc. Cena w sam raz. Podają tu dobrą pizzę i twarożek o którym będę myśleć przez rok, bo chyba tu wrócę. Nikt tu nachalnie nie wolą pieniędzy z góry. Polecam.
Pobyt grozi utratą zdrowia lub nawet i życia!!!
Zacznę od plusów: dobra lokalizacja – zwiedziliśmy główne miasta Mazur; dobre, domowe jedzenie; miła obsługa w restauracji. Ale to raczej nie zasługa właściciela – pensjonat jest prowadzony przez niego na zupełnej wyje**e, byle zainkasować pieniążki. Rzadko kiedy można kogoś spotkać w recepcji - czy chcesz się zameldować/wymeldować czy o coś dowiedzieć. Podczas tygodniowego pobytu nie można doprosić się o nowy ręcznik, mydło, worek na śmieci czy nawet papier toaletowy. W pokojach pająki pod meblami, odpadająca deska toaletowa, słaby Internet. Same pokoje, jak się komu trafi. Ale raczej chętniej wciska się stare, obleśne pokoje z przemiłym zapewnieniem, że „Damy państwu ładny pokoik”. W restauracji również obrzydliwa toaleta.
UWAGA! Niestety właściciela nie interesuje ludzkie życie. W pokoju odpadający karnisz – mocniej zasłonisz, a wszystko spadnie ci na łeb, bo wszystko montowane bez kołków. Nad sklepem z pamiątkami (należący również do właściciela) odpadający drewniany szyld. Na zwrócenie uwagi, że ktoś może coś się stać pod tym, a na dodatek że szyld skrzypi pod oknem, chamska odpowiedź jakby z pretensją „Ciągle coś, co?”. W czasie tygodnia nie zostało to naprawione. Do tego, w czasie mocnego deszczu po pensjonacie porozstawiane miski, a w pokoju niestety… z dachu leci ciurkiem woda prosto na kontakt ! ! !
Ogólnie: samowolka, totalny brak profesjonalizmu i jakiegokolwiek interesowania się gośćmi i dobra opinią. Najwięcej pracy tu mają panie w restauracji. Dla pocieszenia jedynie, że nocleg w Dworku u Pelców jest chyba jeszcze gorszy : )))
Nic się tam nie zmienilo najwyrazniej. Syf, kila i mogila!!! Na zdjeciach piekny obiekt, zas w srodku: brak wody w lazience, o ile mozna ta spelune nazwac lazienka. Spluczka nie dzialala, w lozku brak desek, smrod. W ofercie mial byc basen i sauna, korty itd. Basen byl w photoshopie, saune wlasciciel twierdzi ze ma ale prywatna, a korty mozna sobie wynajac pare km dalej. Pieniedzy nam nie zwrocono, mimo ze opuscilismy miejsce po zaledwie jednej nocy.
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
noclegi Mikołajki (46) | ~ 15 km | ~ 18 km | ~ 18 min |
noclegi Mrągowo (24) | ~ 18 km | ~ 22 km | ~ 21 min |
noclegi Giżycko (15) | ~ 18 km | ~ 21 km | ~ 20 min |
noclegi Jora Wielka (3) | ~ 8 km | ~ 22 km | ~ 30 min |
noclegi Wrony (1) | ~ 14 km | ~ 18 km | ~ 19 min |
noclegi Wronka (1) | ~ 11 km | ~ 21 km | ~ 29 min |
Spędzałam urlop w 2015 roku na Dworku u Pelców . Bardzo spodobaly nam sie konie . Jestesmy milosnikami zwierzat , polecamy także korty tenisowe.