Motel Odyseja

Cześć,
Jestem dr Ben Peterson, prywatne pożyczki pożyczkodawcy, który daje pożyczki szans czas życia. Czy jesteś w jakiejkolwiek trudnej sytuacji finansowej? Potrzebuje pożyczki na konsolidacji zadłużenia, w tempie 2% kredytu budowlanego, nieruchomości, refinansowanie, osobiste, celach biznesowych lub nadzwyczajnej jakości? Czy jesteś biznesmenem lub kobiety, które myślą o rozszerzanie swego kredytowania oferowania działalności wszystkich typów. Jeśli jesteś zainteresowany skontaktuj się z nami za pośrednictwem (24hoursloanservices@gmail.com)

witam, ja również byłam gościem w tym pseudo lokalu.Zrobiłam zdjęcia skandalicznych warunków panujących w toalecie i pustych stołów. W tamtym roku w sanepidzie dowiedziałam się że lokal już dawno nie ma zezwolenia na prowadzenie imprez. Podobno były już skargi ale podczas kontroli właściciel tłumaczy że imprezy w tym miejscu się nie odbywają,ewentualnie rodzinne za które nie jest pobierana opłata. Sanepid nie ma dowodów by go ukarać. Ludzie jeżeli macie umowy,zdjęcia z tych imprez działajcie. Takich oszustów trzeba ukarać, bo szkoda ludzi którym zniszczył tak ważne okazje.

Szanowni Państwo
jestem zrozpaczonym i oszukanym rodzicem dziecka, które 15 maja 2016 miało imprezę komunijną w Odysei.
Nie można tego tak zostawić, chcę podjąć konkretne dziaŁania przeciw temu oszustowi. Będzie łatwiej to załatwić jeśli pozostali niezadowoleni klienci zgłoszą się do mnie.
proszę do mnie pisać na adres kubaolek1@interia.eu

NIE MOŻEMY TEGO TAK ZOSTAWIĆ, ZA DUŻO WYDALIŚMY PIENIĘDZY, ZOSTALIŚMY OSZUKANI, PONIŻENI, WYKORZYSTANI.
NIE ODPUSZCZA SIĘ TAKICH RZECZY, CHOĆBY ZE WZGLĘDU NA TO JAK POTRAKTOWANO NASZE DZIECI I GOŚCI

PROSZĘ O KONTAKT

Jestem mamą komunisty, który 15.05 miał okazję mieć imprezę w tym lokalu co się nazywa Odyseja. Z dnia na dzien zdaje sobie sprawe jak fatalnie sie pomylilismy w ocenie tego lokalu. Coz, wlasciciel umial tylko pieknie opowiadac jak fantastyczne przyjecia sie u nich organizuje. I tyle co pozytywne. Wystroj ? To przeboleje. Bo w koncu bylam tam przed komunia i widzialam jaki tam jest kicz. Ale reszta jest nie do przyjecia. Jedzenie - brak mi slow aby opisac jego smak. Wstretne. !!! Jeszcze musialysmy robic jako kelnerki i same nosilysmy wazy z zupa aby goscie nie czekali nastepnego pol godziny. Przystawki...albo ich brak. Bo nie wiadomo czy zjesc gdyz dla wszystkich by nie wystarczylo. Siedzenie przy pustym stole to porazka. Stol wiejski wygladal odrazajaco. Obsluga - chyba wzieta z lapanki. Patrzac na moich gosci bylo mi wstyd. Wiem, ze czekali aby jaj najszybciej wyjsc. Dobrze, ze torty mialysmy swojej roboty. Choc jedna rzecz byla smaczna i nie pasujaca do calej reszty. Nie czekaliśmy juz na barszczyk czerwony gdyż po torcie ucieklismy z tam tego miejscai jakj najszybciej.

Byłam gościem na Komuni w dniu 15.05.2016 i to co tam się działo przechodzi ludzkie pojęcie!!Na początku obiad.Podano rosół który chyba był sprzed kilku dni do tego zasypany pieprzem że jeść się nie dało.Na drugie trochę poczekaliśmy..w końcu jest!Przynieśli talerze..sam widok nieco odrażający jakby ktoś się zrzygał na talerz..Porcja..5 mini ziemniaków,gołąbek,kotlet w panierce..co to było nie wiem do końca bo zdania były podzielone czy to ryba,czy pierś czy może schab...wszystko zalane sosem pomidorowym,surówki nieświeże..SŁÓW BRAK!!!!Ciasta w wersji mini,herbaty nie dało się wypić bo brak filiżanek.Nie wiem jak można zrobić komunię na 400 osób jak ma się zastawę na 300 osób.Żeby dostać filiżankę czy talerz czekaliśmy aż zmyją po innych gościach!!Lody...paskudna rozpuszczona breja zalana bitą śmietaną w areozolu.Przynieśli 5 porcji o reszcie gości zapomnieli.Przystawki chyba pozostałości poweselne podzielone na wszystkich gości.Komunia na ponad 20 osób a na stole 3 jajka,5 rolmopsów,6 plastrów czegoś..co to było, do tej pory nie wiem,kilka czarnych faszerowanych pieczarek i pomidor z mozarellą...poprostu szał..nie wiedzieliśmy co jeść :)Wszyscy głodni..czekamy na grilla.Po odstaniu godzinki dostaję szaszłyka.Szkoda tylko że składa się od ze słoniny,cebuli i surowego kurczaka.Po interwencji że szaszłyk surowy wymiana na kiełbasę,ta również niejadalna!!!Ostatnia szansa..barszcz czerwony.Ciągle słyszeliśmy,że zaraz go podadzą.Ktoś na kuchni chyba dopiero rozpuszczał ten z papierka bo po 45 minutach przynieśli coś co koło barszczu nawet nie stało.Do tego 5 krokietów(kupnych, gotowych i w dodatku zimnych) i 5 pasztecików.No i po imprezie!!!Jednym słowem szał.Warunki sanitarne dno.W toalecie urwany kran,brak mydła a na końcu nawet papieru toaletowego,smród że nie dało się wytrzymać.Kelnerzy upoceni,śmierdzący,nie nadążali z robotą,ale co się dziwić by 4 osoby obskoczyły 17 imprez.Jednym słowem syf kiła i mogiła.Nie polecam nikomu i mam nadzieję że poszkodowani rodzice zrobią z tym porządek,bo aż żal było patrzeć na to jak bardzo im wstyd za taką imprezę, a ile osób łzy tam wylało wiemy tylko my.