Motel Odyseja

WITAM WSZYSTKICH NIEZADOWOLONYCH ,POTWIERDZAM TE WSZYSTKIE ZARZUTY ,MIAŁAM PRZYJEMNOŚĆ W TYM UCZESTNICZYĆ,KOSZMAR !!!!!!!!!!!!! WSPÓŁCZUJE RODZICOM . A PANU KTÓRY ZAFUNDOWAŁ RODZICOM I GOŚCIOM TAKĄ TRAUMĘ PORZĄDNEJ KONTROLI !!!!!!!!LUDZIE SKRZYKNIJCIE SIĘ I NIE ODPUŚCIE TEMU SNOBOWI !!!!!!!!!!!!!!!!!

Szanowni potencjalni klienci Odysei,
Wczoraj 15 maja byłam gościem na jednej z Komunii organizowanej w tej ,,restauracji" jeśli w ogóle można ją tak określić. Szczerze mówiąc była to najgorsza impreza mojego życia.
1. Jedzenie było paskudne(schab podany z sosem gołąbków i zepsute surówki) a na dodatek późniejszy grill był surowy.
2. Obsługi było za mało co wiązało się z tym, że na stołach był bałagan. A dania były podawana tylko dla połowy gości a reszta zmuszona była czekać.
3. Właściciel, który odznaczał się małą kultura osobistą.
4. Toalety, które wyglądały jak publiczne.
Krótko mówiąc żenada. Współczuje jedynie rodzicom,którzy musieli za to wszystko zapłacić oraz ich dzieciom z powodu nieudanej Komunii.

Witam.15 maja
byłam gościem na jednej z wielu komunii organizowanych w tym dniu przez właściciela restauracji Odyseja w Rzgowie przy ul.Nasiennej.Postanowiłam napisać tę opinię żeby przestrzec potencjalnych klientów. Tragedia i wstyd przed zaproszonymi gośćmi.Impreza nie miała nic wspólnego z tym co obiecywał właściciel.Jedzenie sprawiało wrażenie starego .kotlety mikroskopijne polane sosem pomidorowym chyba tylko ,żeby zabić smród.Jak płaci się za osobę (tu150zl)to przyjęte jest ,że porcja każdej potrawy przewidziana jest dla każdej osoby. Nie w restauracji Odyseja.Tutaj obowiązuje "Kto pierwszy ten lepszy".Na pierwsze ciepłe danie czekaliśmy godzinę.Zakąski nie dosyć że minimalna ilość to jeszcze po sprobowaniu bałabym się podać je psu.Atrakcją miał być grill.Znowu szok .Po godzinie stania w kolejce dostałam śmierdzącego szaszłyka a mąż surowe mięso też nie pierwszej swieżości.Rodzice organizujący komunie zaczęli się denerwować zaistniałą sytuacją.Właściciel nic sobie z tego nie robił. Rządał dopłacenia reszty pieniędzy przez rodziców dzieci.Jak Ci powiedzieli że zapłacą dopiero wtedy ,kiedy usługa będzie wyglądała tak jak się umawiali ,wpłacając zaliczkę,to szanowny panie restaurator stanął przy stole komunijnym i zaczął krzyczeć że goście mają się wynosić. I za KARĘ nie podał torta.było za to zaplesniale ciasto z rabarbarem.Talerzyków też nie miał kto wymieniać. Problemy z personelem -mówił właściciel.To nie organizuj człowieku imprezy na ok 400 osób.Ale liczy się Kasa .Wziął pieniądze i miał w nosie że rodzice palili się że wstydu przed swoimi gośćmi. Nie było również obiecanego w cenie iluzjonisty.Ludzie omijajcie z daleka bo stracicie swoje pieniądze na jecie się wstydu .

Szanowni Państwo
jestem zrozpaczonym i oszukanym rodzicem dziecka, które 15 maja 2016 miało imprezę komunijną w Odysei.
Nie można tego tak zostawić, chcę podjąć konkretne dziaŁania przeciw temu oszustowi. Będzie łatwiej to załatwić jeśli pozostali niezadowoleni klienci zgłoszą się do mnie.
proszę do mnie pisać na adres kubaolek1@interia.eu

NIE MOŻEMY TEGO TAK ZOSTAWIĆ, ZA DUŻO WYDALIŚMY PIENIĘDZY, ZOSTALIŚMY OSZUKANI, PONIŻENI, WYKORZYSTANI.
NIE ODPUSZCZA SIĘ TAKICH RZECZY, CHOĆBY ZE WZGLĘDU NA TO JAK POTRAKTOWANO NASZE DZIECI I GOŚCI

PROSZĘ O KONTAKT

Szanowni potencjalni klienci Odysei OSTRZEGAM przed tym miejscem!!!!!!!!!!
Wczoraj byłam gościem na komunii w tym lokalu i to co zobaczylam poraziło mnie. Podpisuję się pod tym co napisały inne osoby.Smród, bród i ubostwo.Obiad nie do zjedzenia, przystawki niejadalne w mikroskopijnej ilości, grill obrzydliwy.Wszystko nieświeże.
kilka tygodni wcześniej byłam u wlaściciela Odysei ustalić chrzciny dla swojego dziecka na czerwiec. Zostawiłam mu 300 złotych zadatku,oczywiście nie wydał żadnego pokwitowania, tylko zapisał nas w czarnym kalendarzu.
Kiedy zobaczyłam na komunii jak to wszystko wygląda, poszłam do właściciela z prośbą o zwrot zadatku i rezygnacją z uslugi takiej jakości.Powiedział ze nie ma czasu i że mam przyjechać jutro. W poniedziałek pojechalam tam z mężem, facet udał że nas nie zna, nigdy nie dostał od nas pieniędzy i nie umawiał się na nic.Wyciągnął inny kalendarz w czerwonej oprawce, pusty bez wpisów, twierdząc że nie ma nic zapisane.
ZACHOWAL SIĘ JAK OSTATNI CHAM, POWIEDZIAŁ ZE MA NAS GDZIES, MOŻEMY IŚĆ DO URZEDU SKARBOWEGO, PISAC W INTERNECIE CO CHCEMY
OSTRZEGAM KLIENTOW KTORZY JUZ SA Z TYM CZŁOWIEKIEM UMÓWIENI BIERZCIE RACHUNKI.
OMIJAJCIE TEN LOKAL Z DALEKA
Rozgoryczona i oszukana klientka.