Złoty Kłos Ośrodek Wczasowo-Sanatoryjny

DROGA PANI AGNIESZKO POSTARAM SIE ODPOWIEDZIEC NA PANI PYTANIE BO KURACJUSZ LIPCOWY WYPOWIADA SIE O OSRODKU PRZED REMONTEM W STYCZNIU TEGO ROKU ZROBIONO NA OSRODKU REMONT POKOI I POKOJE NA 4 3 2 1 NIE MAJA WYKŁADZIN TYLKO GUMOLEUM(SPEŁNIONY WYMÓG SANEPIDU)TAKŻE Z PANI CHOROBA ŚMIAŁO MOŻNA JECHAC I PROSZE SIĘ NA ZAPAS NIE DENERWOWAĆ POKOJE SĄ ODMALOWANE ZMIENIONE MEBLE LAMPECZKI NOWE ZASŁONKI I FIRANKIZNIKNEŁY TEZ BRZYDKIE ŚCIANY KTÓRE SA TERAZ POMALOWANE W ŁADNYCH PASTELOWYCH KOLORACH NA OŚRODKU JEST TEZ WYREMONTOWANA WINDA I KLATKA CO DO PARKINGU KOSZTUJE 10 ZŁ ZA DOBE MOŻE COŚ ZNAJDZIE PANI TAŃSZEGO ALE NAPEWNO NIE W DZIELNICY NADMORSKIEJ JEŻELI NIE ROBI PANI TO RÓŻNICY ZE AUTO BEDZIE GDZIES DALEJ OD OŚRODKA PROSZĘ SZUKAC POZDRAWIAM

Serdecznie dziękuję za odpowiedź. Będziemy szukać parkingów. Tańszych... Będziemy też walczyć o 4 lub 5 piętro. Czy ma znaczenie, o której tam będziemy? Zameldować się należy ok. 14.00 ale może awrto szybciej tam być?

Szanowna Pani Ago-rozumiem Pani rozterki związane z wyjazdem do tak zwanego \"sanatorium\" Złoty Kłos.Moje i Innych kuracjuszy krytyczne uwagi odnoszące się do skandalicznych warunków bytowo-sanitarnych opisane są rzetelnie i bardzo dokładnie i precyzyjnie przedstawiają stan w którym przyszło nam przebywać w 2011 roku.Jestem pewien ,że w ciagu roku nie można było dużo zmienić co też potwierdzają tegoroczni kuracjusze. Gdy uda się Państwu zamieszkać na 4 lub 5 piętrze to ok.warunki są tam znośne (ale przydział to loteria ).Niżej zgroza-te wykładziny to skandal!!! W moim pokoju na 2 p.można było czytać gazetę podłożona pod \"wykładzinę\" na dodatek brudną i śmierdzącą !!!!O dziwo nie robiło to żadnego wrażenia i reakcji na kontrolujących urzędniczkach z SANEPIDU (miejscowego)!!!! Co do parkingu to nam w Z.Kł.oferowano 20zł za dobę-jeśli jest 10 zł to dobra cena.Można też na początek wziąć parking np.na dwie doby by mieć czas na poszukanie tańszego.Namiarów nie podam bo mogę zaszkodzić miejscowym.!!!Trzeba w ramach spacerów się rozejrzeć.Jeśli to koniec sezonu ceny spadną i targować można.Musi Pani zawalczyć o 4 lub 5 piętro .Niżej z astmą może być kłopot.Życzę mimo wszystko dobrej pogody i śłońca bo tylko to może zrekompensować istniejące w tak zwanym sanatorium Złoty kłos niedogodnosci.Czekam na opis Państwa spostrzeżeń na temat warunków w jakich przyjdzie mieszkać.

Witam, będę dopiero w sanatorium wraz z mężem i dzieckiem, za które oddzielnie płacimy- 50 zł za dobę. My mamy dopłacać po 22 zł za dobę od osoby czyli 44 zł. Do tego parking- 10 zł za dobę. I tu moje pytanie: Pan lipcowy pisał, ze można znaleźć taniej w mieście. Czy ma Pan coś konkretnego na myśli? Mogę prosić o jakieś namiary na taki parking? Czytając opinie odechciewa mi się wyjazdu... NAPRAWDĘ tam jest aż tak TRAGICZNIE? Przerażają mnie wykładziny dywan owe, bo cierpię na astmę i z tego właśnie powodu tam jadę... Astmę o podłożu alergicznym... z największym naciskiem na roztocze...
Pozdrawiam i oczekuję odpowiedzi, za które z góry dziękuję. Aga

Szanowna Pani-przyszła Kuracjuszko na przełomie sierpnia i września.
Jako ubiegłoroczny kuracjusz lipcowy(2011) też przed wyjazdem miałem podobne wątpliwości jak Pani.Proszę zajrzeć na moje pytania z 3 lipca ub.roku.Na moje wątpliwosci Pani -była Kuracjuszka zobrazowała ówczesną sytuację w \"Sanatorium\" Złoty Kłos--\"JAK U BAREJI\".Dzięki temu opisowi postanowiłem jechać i przeżyć jeszcze raz (trzy tygodnie)PRL.Takie nastawienie pozwoliło mi łatwiej dostosować się do warunków tam panujących.Dzięki temu wiedziałem ,że i tak muszę sobie sam poradzić(jak w życiu) ZE WSZYSTKIMI NIEDOGODNOŚCIAMI.Jednakże te bytowe niedogodności pięknie rekompensuje bliskość morza,promenady nadmorskie,zdrowe spacery i uroda KURORTU (piękny deptak )oraz piękne ŚWINOUJŚCIE..Być możo to już ostatnia szansa na taki wyjazd przed sprywatyzowaniem sanatoriów.Tak więc nie pozostaje nic innego jak nastawić się pozytywnie i jechać w świat Bareji na chwilę wspomnień o PRLu..Przeżyła Pani komunę -przeżyje i warunki w miejscu ,któte urzędnicy NFZ górnolotnie nazywają \"sanatorium\"-a to tylko zwykła maszynka do KRĘCENIA LODÓW.Proszę się tylko nie dać naciągnąć paniom w recepcji na opłaty za parking-(taniej można poszukać na mieście),opłaty klimatyczne,za \"antyczny\"telewizor.Koniecznie domagać się pokoju z balkonem bo są od strony południowej(KONIECZNIE!!!).Pokoje od ulicy są koszmarne.Życzę mimo wszystko miłego pobytu,samozorganizowania i pozytywnego nastawienia z przymrużeniam oka na warunki bytowe,które żetelnie opisane są przez byłych kuracjuszy.Życzę również pięknej pogody,kóra też zrekompensuje wszelkie niedogodności.